Pierwsze co rzuca się w oczy po wejściu do komnaty to to że była urządzana kobiecą ręką.Duże okna przyozdobione są szkarłatnymi zasłonami.Po lewej stronie stoi olbrzymie łoże z baldachimem.Na przeciwko łoża stoi zaś toaletka z lustrem w złotej ramie-miejsce w którym prawie każda kobieta uwielbia spędzać każdą wolną chwilę. Obok drzwi stoi fotel, za nim biblioteczka z książkami.Jest ich około setki, ale to tylko mały zbiór Sunnivy, głównie dotyczący magii.Ale oczywiście nikt nie zamierzał przeszukiwać książek oprawionych w fałszywe okładki.Zaraz za fotelem są drzwi, które prowadzą do łazienki dziewczyny.I to jakiej!W oczy rzuca się marmurowa podłoga oraz duża wanna.Za toaletką natomiast jest przejście do ogromniej garderoby w której znajdują się najpiękniejsze, najdroższe i wykonane z najlepszego materiału suknie w całym kraju.Wszystko godne księżniczki.

Słońce nawet nie wzeszło.Niebo jednak zaczęło przybierać różową barwę na wschodzie.Sunniva już nie spała. Wyciągnęła spod łóżka swój tobołek, dość duży w którym nosiła swoje przebranie i broń.Założyła białą, jedwabną suknię i płaszcz pod którym schowała tobołek.Ostatni raz spojrzała w lustro by upewnić się że wygląda naturalnie i zaczęła się wymykać z zamku.W końcu udało się odpuścić go niepostrzeżenie i udała się w stronę lasu.

Cześć jestem Gosia ;-)